poświątecznie
popełniłam sobie komplecik
cóż jeszcze? Otóż zaraziłam się frywolitką igłową. Bardzo mi się podobają wytwory, więc i ja musiałam spróbować, a że do sklepu za daleko aby zakupić igłę więc mojego szanownego m. poprosiłam i wyczarował mi igłę. Igła własnej roboty nie wiem czy nie za gruba, za mała ale nauka mi jakoś idzie
prezentuję igłę
i próba kółeczek
nadmienić pragnę, że laik jestem w sumie to jeszcze nic nie umiem, ale z chęcią się uczę podglądając kurs u ATY
Ku pamięci.
-
Dzisiejszy post niestety nie będzie z takich, na które wszyscy
czekali cyklicznie - aby obejrzeć to co aktualnie się dzieje u mamy. Jest
mi niezmie...
1 rok temu
komplecik taki świeży a kółeczka całkiem składne
OdpowiedzUsuńniech sie darzy w 2011
KonKata
śliczny ten komplecik!
OdpowiedzUsuń